Wracamy do spaceru po mojej ulubionej części w północnym Sztokholmie.
Next part of our journey around Stockholm
Kolejny dzień również nie był idealny na wędrówki - temperatura oscylowała w granicach 19*C, niebo było pochmurne co przekładało się na jakość zdjęć. Gdybym miał więcej czasu, ten dzień spędziłbym nad książką w przyjemnej kafejce, ale miałem tylko lub aż 19 dni na "naładowanie akumulatorów" atmosferą miasta więc postanowiłem dreptać do oporu. Ponownie wysiadłem w okolicach placu św. Eryka ( T-bana St. Eriskplan) i postanowiłem rozejrzeć się po okolicy. Jednak tym razem chciałem bardziej skupić się na atmosferze dzielnicy, poobserować jej mieszkańców, ich nawyki i wiecie co? Nie zawiodłem się :) Okolica St. Eriksplan to dzielnica dobrze sytuowanych ludzi, jednak prorodzinnych- pełno tam rodzin z dziećmi jedzących lunch, czy spacerujących z wózkami.
Next day the weather was chill. I've started explore St. Eriksplan again.
Znajduje się tam również muzeum sztuki nowoczesnej - Bonniers Konsthall. Niestety nie posiadam zdjęć, ponieważ wewnątrz obowiązuje bezwzględny zakaz fotografowania. Galeria posiada w swoich zbiorach świetne eksponaty, autorstwa szwedzkich artystów których regularnie "wyławia" fundacja Bonniersa. Galeria została założona w 1985 r. przez Jeanette Bonnier, szwedzką pisarkę, scenarzystkę i miliarderkę, właścicielkę i spadkobierczynię koncernu medialnego Bonniers. Firma jest największym domem medialnym w Skandynawii oraz jedynym z największych na świecie zaraz po CondeNast. Koncern wydaje m.in pismo Styleby, którego współautorką jest Elin Kling.
Uwielbiam takie okna! Zwrócie uwagę, że wiele z nich posiada lampki we wnękach. Zwyczaj dekorowania okien kultywowany jest w całej Skandynawii, choć zależnie od państwa jest inny. W Szwecji powszechne jest dekorowanie okien modelami statków i jachtów, w Norwegii - laleczkami i figurkami. Oczywiście są od tego odstępstwa, jednak taki wygląd nie jest niczym nowym. Czas w którym warto odwiedzić Sztokholm, aby zobaczyć te niesamowite kompozycje jest okres przed i po świąteczny - pełno wtedy lampek, świeczek czy pierniczków w wielu wnękach okiennych, można spędzić cały dzień przechadzając się ulicami miasta tylko aby podziwiać te niesamowite "zestawy".
Did you notice details in the windows? This is traditional way of decorating houses in Scandinavia. The best period to see it is before and after Christmas :)
Po paru godzinach chmury zastąpił deszcz w słońcu. Jak nie urok to ....
Typowa "północna" kamienica. Niestety, ale nie wszystkie posiadają tak stylowe balkony jednak rekompenstatą są ogrody dostępne jedynie dla mieszkańców. Co ciekawe wiele z nich, pomimo bramy nie są w żaden sposób zamykane. Wystarczy tabliczka teren prywatny i sprawa załatwiona. Cieżko mi sobie to wyobrazić w Polsce, ech ... :/
Ordinary townhouses. The best part is secret garden only for inhabitants.
Dalej skierowaliśmy się w stronę mostu, łączącego północną część miasta ze wschodnią, pod mostem przebiega również tunel metra zielonej linii.
Szwedzi uwielbiają jazdę na rowerach. Oczywiście daleko im do mieszkańców Kopenhagi, ale wszędzie można zobaczyć piękne, stare dwukołowce.
Many people in Stockholm love cycling.
O tej porze, światło było niesamowite - z jednej strony zółte, z drugiej białe z odcieniami niebieskiego.
Beautiful light!
Ten widok przywołuje mi na myśl scenę z " Lalki" B. Prusa., kiedy Wokulski ogląda od strony Powiśla czerwone dachy warszawskiej Pragi
Mówi się, że Sztokholm, przez swoje położenie na wyspach jest idealnym miejscem do wszelkiej aktywności na wodzie. Wielu sztokholmczyków posiada motorówki, łódki, kajaki lub małe jachty, które służą często za samochody. Ponieważ wiele punktów w mieście przystosowanych jest do cumowania, korzystniejszą opcją staje się łódka, a nie samochód ( szczególnie biorąc pod uwagę ceny paliwa w Szwecji oscylujące powyżej 7 zł za litr). Bardzo często łodzie służa również za domy. Taki typ mieszkania musi być fajny ;)
Many people in Stockholm have boats on their own. Sometimes it's a better and faster option than car.
Pomimo tego, że Sztokholm jest dużym miastem, do wielu miejsc można dojść pieszo. Plusy -lepszej siłowni nie można sobie wymarzyć. Minusy - nie gwarantuje dojścia do domu, ja odpadłem po drodze i błagałem o podwózkę.
Moja stylowa "szwedzka" siostra :)
My stylish "swedish" sister :)
Dla takiego światła, warto ciągać ze sobą aparat :)
See ya!
takie światło bywa i u nas od listopada do lutego (ale niezbyt często, bo wiadomo ;-))
ReplyDeleteza to jak już jest... mmmm :-)
Tak dokładnie tak - uwielbiałem takie kontrasty i raz trafiłem na super oświetlono-zacienione miejsce! Zdjęcia wkrótce! :)
Delete